Grażyna Błęcka-Kolska ma problemy z przypomnieniem sobie chwil poprzedzający wypadek samochodowy, w którym zginęła jej córka Zuzanna – pisze „Fakt”. Policja wciąż poszukuje świadków tego tragicznego zdarzenia.

Istotne są dla nas wszelkie informacje, jakimi mogą dysponować świadkowie, dlatego apelujemy o kontakt - mówi w rozmowie z "Faktem" starszy aspirant Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji. Funkcjonariusze czekają na kontakt pod numerem telefonu (71) 340 28 20.

Okoliczności wypadku wciąż wyjaśnia też prokuratura. Zabezpieczamy materiał dowodowy. Czekamy także na opinie biegłych, m.in. dotyczące stanu technicznego samochodu - mówi w rozmowie z tabloidem Karolina Stocka-Mycek, zastępca prokuratora rejonowego dla wrocławskiego Psiego Pola.

W czwartek Grażyna Błęcka-Kolska wraz z córką jechała na wrocławski festiwal filmowy. Nagle jej samochód wypadł z drogi, uderzył w latarnię, znak drogowy i dachował. 23-letnia Zuzanna zmarła w szpitalu.

W środowym "Fakcie" także:

- Inspektorzy testują nowy bat na kierowców

- Noworodek leżał dwa dni w polu i żyje

- Krzysztof Ibisz ma własny stolik w knajpie