Policjanci apelują do turystów w Zakopanem, by zostawili samochody i po mieście poruszali się pieszo. Z powodu długiego weekendu do stolicy Tatr przyjechało kilkadziesiąt tysięcy osób i wciąż nadciągają kolejne.

Policja prosi kierowców jadących do Zakopanego, by korzystali z drogi przez Kościelisko i Czarny Dunajec, a nie tylko z zakopianki.

Tym, którzy udają się na Słowację, funkcjonariusze radzą, by granicę przekraczali w Jurgowie, kilka kilometrów od Łysej Polany. Dojazd do przejścia w Jurgowie przez Bukowinę Tatrzańską.