Stołeczna policja odzyskała obrazy Jacka Malczewskiego "Portret mężczyzny na tle pejzażu" i Stanisława Ignacego Witkiewicza "Portret kobiety", które w 2008 roku zostały skradzione z warszawskiej galerii. Dzieła warte są prawie pół miliona złotych. Funkcjonariusze zatrzymali też trzech mężczyzn podejrzanych o paserstwo.

Jak ustalili policjanci, płótna miały być przewożone samochodem osobowym. Funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli. Jechało nim trzech mężczyzn. W trakcie przeszukania pojazdu w bagażniku policjanci znaleźli zwinięte i zabezpieczone w kartonie dwa płótna - relacjonował policyjną akcję rzecznik komendanta stołecznego, mł. insp. Maciej Karczyński. Jak dodał, po sprawdzeniu okazało się, że to dzieła "Portret mężczyzny na tle pejzażu" Jacka Malczewskiego z 1920 roku i "Portret kobiety" Stanisława Ignacego Witkiewicza z 1931 roku. Obrazy figurowały w Krajowym wykazie zabytków skradzionych lub wywiezionych za granicę niezgodnie z prawem, który prowadzi Narodowy Instytut Muzealnictwa i Ochrony Zbiorów w Warszawie.

Biegły w tym zakresie potwierdził, że są to oryginały stanowiące narodowe dobra kultury - podkreślił Karczyński.

26-letni Mariusz K., 47-letni Jacek L. i 26-letni Rafał Z. usłyszeli zarzuty paserstwa narodowych dóbr kultury znacznej wartości. Grozi im do 10 lat więzienia. Decyzją sądu zostali już aresztowani na trzy miesiące.

Odzyskane teraz płótna zostały skradzione w listopadzie 2008 roku z jednej z galerii w Śródmieściu. Jak relacjonował wówczas dyrektor placówki, do kradzieży doszło w nocy. Złodzieje dostali się do budynku, przepiłowując kraty i wybijając szybę. Przybyła na miejsce po kilku minutach ekipa, prowadząca monitoring galerii, nie zastała już sprawców.