Policja Zgierzu (Łódzkie) wyjaśnia przyczyny obrażeń 11-miesięcznej dziewczynki, którą do szpitala w Łodzi przywiózł 19-letni ojciec. Prokuratura zdecydowała o jego zatrzymaniu. Dziecko przeszło operację.

Z uwagi na stan zagrażający zdrowiu i życiu dziecka podjęto decyzję o przeprowadzeniu operacji. W tej sprawie policjanci przesłuchują świadków, aby ustalić okoliczności zdarzenia i sytuację rodzinną dziewczynki. Decyzją Prokuratury Rejonowej w Zgierzu ojciec dziecka został zatrzymany do wyjaśnienia - poinformował Radosław Gwis z łódzkiej policji.

Prokuratura ma zweryfikować zeznania złożone przez rodzinę, u której 19-latek mieszkał wraz z dzieckiem. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że sam zajmował się wychowywaniem dziewczynki, bo matka dziecka z nimi nie mieszkała.

Sprawdzamy podaną przez rodzinę wersję możliwych przyczyn powstania obrażeń dziecka. Przed dokonaniem dalszych czynności musimy mieć opinię biegłego co do czasu, mechanizmu i, jeśli to możliwe, stopnia tych obrażeń. Najpóźniej do jutra taka opinia powinna być gotowa - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Dziecko trafiło do łódzkiego Centrum Zdrowia Matki Polki wczoraj późnym wieczorem. Podczas badania lekarz stwierdził, że obrażenia 11-miesięcznej dziewczynki mogą wskazywać, że ktoś się nad nią znęcał.