Generał Franciszek Gągor, wbrew przewidywaniom, nie został wybrany na szefa Komitetu Wojskowego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jego kandydatura przepadła w tajnym głosowaniu. Eksponowane stanowisko obejmie włoski admirał Giampaolo Paoli.

Wynik głosowania był dużym zaskoczeniem nawet dla włoskich dziennikarzy. Choć było ono tajne, to pewne jest, że Stany Zjednoczone nie poparły polskiego kandydata w sposób wystarczający. W kuluarach Kwatery Głównej NATO spekuluje się, że brak lobbingu ze strony Waszyngtonu na rzecz Polaka, może być sygnałem dla nowego rządu, który zapowiada, że wycofa polskie wojska z Iraku.

Przewodniczącego Komitetu Wojskowego wybierają szefowie sztabów państw NATO ze swojego grona. Głosowanie jest tajne. Generałowie siedzą sami na sali, głosują na kartkach, które otwiera się, licząc do 14 głosów za danym kandydatem. Całkowity rozkład głosów pozostaje więc na zawsze zagadką. Chodzi o to, by generałowie byli niezależni i mogli głosować zgodnie ze swoim sumieniem, nawet wbrew instrukcjom z kraju.

Szef Komitetu Wojskowego NATO to najwyższa funkcja wojskowa w Pakcie Północnoatlantyckim. Zajmuje się on na codzień "wojskową dyplomacją". Jego kadencja trwa trzy lata.

Z militarnego punktu widzenia najważniejsze w NATO jest Naczelne Dowództwo Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie (z siedzibą w Mons pod Brukselą), na którego czele stoi tradycyjnie Amerykanin - obecnie generał Bantz J. Craddock.