Nawet 90 minut opóźnienia mają pociągi jadące ze Szczecina do Poznania. Część z nich musi przejechać przez Piłę, bo we Wronkach wciąż nie udało się usunąć wykolejownych wagonów. Składy jadące znad morza przez Wielkopolskę są pełne pasażerów.

Zmiana turnusów oznacza tłok m.in. w pociągach ze Szczecina i Kołobrzegu. Było opóźnienie, czekaliśmy grubo ponad godzinę. Czekam na zaświadczenie, że pociąg był spóźniony, jechałam do pracy i nie chce mieć problemów- powiedziała reporterowi RMF FM jedna z pasażerek.

Wiele osób narzeka nie tylko na spóźnienia, ale również na jakość obsług. Przychodząc do kasy i chcąc się dowiedzieć pani mi powiedziała, że informacja jest w innym miejscu - mówią.