Do kraju powraca też coraz więcej Polaków, którzy „za chlebem” wyjechali do Holandii. Odkąd ten kraj otworzył dla nas swój rynek pracy, wyjechało tam nawet 200 tys. naszych obywateli.

Od pewnego czasu coraz więcej z nich jednak wraca do kraju. Powody to nieznajomość języka niderlandzkiego, kłopoty z integracją, coraz niższe, w przeliczeniu na złotówki, płace oraz problemy z zakwaterowaniem. Zgodnie z przepisami, biura pośrednictwa pracy powinny zapewnić pracownikom mieszkania. Rzeczywistość bywa jednak zupełnie inna.

Często firmy pośrednictwa pracy są nieuczciwe i oferują fatalne warunki mieszkaniowe. Polacy mieszkają w szklarniach czy przyczepach kempingowych. Zdarza się także, że Polacy sami są sobie winni, bo przyjeżdżają do obcego kraju zupełnie do tego nieprzygotowani:

Holenderskie gminny poprosiły rząd o subsydia na budowę nowych mieszkań dla Polaków, jednak nie otrzymały wsparcia. Ministerstwo Pracy w Hadze uważa, że nie warto budować mieszkań na stałe, bo większość Polaków przyjeżdża do prac sezonowych, a poza tym Polacy coraz częściej wracają do kraju.