Zamknięte sklepy, niedziałające urzędy - dla większości z nas Święto Niepodległości było dniem odpoczynku. Dla gospodarki to wymierne straty. Podliczył je Krzysztof Berenda z redakcji ekonomicznej RMF FM.

11 listopada dla całej polskiej gospodarki to prawie 6 miliardów złotych strat, czyli 0,4 procent naszego PKB. Tyle nie zarobiły fabryki, restauracje, kioski ruchu, czy budżet państwa - na podatkach. Same tylko sklepy, które z racji ustawy musiały być wczoraj zamknięte, straciły około 1,5 miliarda złotych.

Ale gdy ktoś traci - ktoś inny zarabia. Złoty interes zrobili handlowcy, sprzedający jedzenie i pamiątki tam, gdzie odbywały się uroczystości.

Warto przy tym pamiętać, że Polska jest w czołówce Europy, jeśli chodzi o dni wolne od pracy. Ma ich aż 12. I gdyby z nich zrezygnować, to w przyszłym roku w ogóle nie mielibyśmy deficytu budżetowego. Tylko kto by tak chciał… Najbliższy dzień wolny od pracy to piątek 25 grudnia.