Dwóch Polaków przemycało na jachcie 400 kilogramów kokainy o czarnorynkowej wartości 160 milionów złotych. Płynęli z Karaibów. Zatrzymano ich na południowym wybrzeżu Anglii.

Dzięki współpracy polskiego CBŚ oraz służb angielskich i francuskich udało się rozpracować, namierzyć i zatrzymać przemytników kokainy. Zostali zatrzymani na gorącym uczynku w brytyjskim mieście Portsmouth. Polski jacht morski z polską załogą skontrolowała angielska straż przybrzeżna. Będą odpowiadać przed brytyjskim sądem.

Na jachcie znaleziono 400 kilogramów kokainy wartej na czarnym rynku 160 milionów złotych. Narkotyki były ukryte w specjalnie do tego celu przygotowanych skrytkach w konstrukcji jachtu.

Polacy przemycali kokainę z Karaibów. Według ustaleń policji narkotyki miały trafić na rynek europejski. Mogły posłużyć do jednoczesnego odurzenia około 8 milionów osób.

Jak poinformował rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, Polacy byli już wcześniej notowani za przestępstwa. Oczywiście to nie jest koniec sprawy. Teraz będziemy m.in. ustalać, gdzie miały trafiać narkotyki, kto był ich odbiorcą i kto miał wprowadzać je do obiegu - dodał Sokołowski.

Kurier z narkotykami wartości 4 mln zł

Wczoraj policja poinformowała o zatrzymaniu na terenie jednego z krajów Unii Europejskiej 50-letniego Polaka, który próbował przemycić marihuanę i amfetaminę o wartości 4 milionów złotych. Mieszkaniec Podkarpacia, był "kurierem" międzynarodowego gangu. Mężczyzna przewoził narkotyki samochodem. Wpadł w zasadzce zastawionej na niego przez policję. Miał w sumie 100 kg marihuany i 70 kg amfetaminy.