Wraz z tarczą antyrakietową USA zainstalują najnowocześniejszy na świecie system szpiegowski. Agenci będą mogli kontrolować rozmowy i pocztę elektroniczna w całej Europie – twierdzi "Super Express".

Chodzi Echelon, ogólnoświatowy system podsłuchowy, dzięki któremu Amerykanie monitorują rozmowy telefoniczne i kontrolują korespondencję w Internecie. Narodowa Agencja Bezpieczeństwa USA co roku wydaje miliardy dolarów na elektroniczne szpiegostwo. Wystarczy, aby w rozmowie telefonicznej lub w mailu pojawiły się wypowiadane w jakimkolwiek języku słowa bomba, zamach lub nazwisko Osamy bin Ladena, aby wychwyciły to superkomputery amerykańskiego wywiadu - czytamy w dzienniku.

Technologia pozwala na wykorzystanie komórek do kontroli tego, co mówią i robią ich właściciele. Tajne służby mogą podłączyć się do zamontowanych w komórkach kamer. Jeszcze większe możliwości na skalę europejską da czeski element amerykańskiej tarczy antyrakietowej - baza radarowa, która ma powstać na poligonie Brdy, 70 km od Pragi. Oficjalnie ma ona wykrywać rakiety balistyczne wystrzelone w USA, jednak nawet amerykańscy eksperci nie mają wątpliwości, że to tylko przykrywka.

Wojciech Łuczak, ekspert wojskowy, wydawca m.in. "Skrzydlatej Polski", nie ma wątpliwości: Nikt nie będzie w stanie skontrolować, jakie urządzenia zostaną zamontowane pod plastikową kopułą, kryjącą radar w Czechach. Z pewnością dysponują technologią, która pozwala podsłuchiwać wszystko.