Pierwszego maja tuż za naszą zachodnią granicą otwiera się olbrzymi rynek pracy. Po siedmiu latach od wejścia Polski do Unii Europejskiej kończą się okresy przejściowe, które zastrzegły sobie Niemcy i Austria. Eksperci szacują, że najbardziej skorzystają na tym mieszkańcy Dolnego Śląska, Lubuskiego i Zachodniopomorskiego.

Prawdziwe oblężenie przeżywa urząd pracy w niemieckim Pasewalku, niespełna 40 kilometrów od Szczecina.

Chociaż większość informacji można bez kłopotu znaleźć na internetowej stronie urzędu, to w zasadzie codziennie przyjeżdżają tu ludzie ze Szczecina i okolic. Od doskonale władającej językiem polskim urzędniczki Bożeny Witt mogą dowiedzieć się wszystkiego na miejscu. Ludzie pytają przede wszystkim jak przebiega rozmowa kwalifikacyjna. Poza tym o oferty pracy i zarobki - tłumaczy urzędniczka, z którą rozmawiał reporter RMF FM Grzegorz Hatylak.

Zarobki są bardzo atrakcyjne. Pielęgniarka dostanie przynajmniej 1000 euro na rękę. W gastronomii można liczyć na 800 euro czyli ponad 3 tysiące netto. Potencjalni pracownicy interesują się także sferą socjalną, czyli ubezpieczeniami.

Legalną umowę o pracę będzie można zawrzeć już w poniedziałek, bo 1 maja Niemcy tak jak i my mają wolne.