Półtora miliona Polaków znalazło się już na czarnej liście dłużników. Najważniejsza przyczyna to cały czas rosnące koszty kredytów. W tym roku stopy procentowe podskoczyły do góry już trzykrotnie. Porównując dzisiejsze oprocentowanie kredytów do tego sprzed roku, jest ono o ponad półtora procent wyższe.

Kredytobiorcy muszą coraz głębiej sięgać do kieszeni. Stan portfela pogarsza inflacja, czyli wzrost cen. Coraz więcej musimy wydawać na żywność i opłaty związane z mieszkaniem - przekonuje analityk mateusz Ostrowski.

Dochodzi jeszcze aspekt psychologiczny. Duża część Polaków wykazuje bardzo duży optymizm, stąd skłonności do zakupów - czasem tych mało przemyślanych - są większe niż jeszcze kilka lat temu.