Straty wyrządzone przez suszę określamy na ok. 550 mln zł; na chwilę obecną z meldunków, jakie mamy z województw, wynika, że susza wystąpiła na powierzchni ok. 800 tys. ha – mówi minister rolnictwa Marek Sawicki. Na najbliższym posiedzeniu rząd zajmie się możliwościami skali pomocy państwa w tym zakresie.

Straty wyrządzone przez suszę określamy na ok. 550 mln zł; na chwilę obecną z meldunków, jakie mamy z województw, wynika, że susza wystąpiła na powierzchni ok. 800 tys. ha – mówi minister rolnictwa Marek Sawicki. Na najbliższym posiedzeniu rząd zajmie się możliwościami skali pomocy państwa w tym zakresie.
Zdj. ilustracyjne / Karl-Josef Hildenbrand /PAP/EPA

Sawicki zaznaczył, że wszystko wskazuje na to, że oprócz wcześniej dotkniętych suszą zbóż rzepaku, obecnie są nią dotknięte również uprawy kukurydzy i rośliny pastewne, w tym warzywa.

Chcę także uspokoić głowy niektórych gorących polityków, którzy na tej trudnej sytuacji, na tej suszy, na ludzkim i rolniczym nieszczęściu próbują budować własny kapitał polityczny. Dziś słyszymy w wywiadzie medialnym od rzecznika (PiS) Mastalerka, że w 2006 r. PiS wypłacił 600 mln zł poszkodowanym przez suszę w tamtym czasie. Wartość strat, jakie ponieśli rolnicy w 2006 roku szacowana była na ponad 3,5 mld zł, a rolnikom wypłacono 418 mln zł – powiedział.

Dodał, że z pewnością koalicja rządząca nie będzie czekała jak PiS z pomocą finansową rolnikom.

Sawicki powiedział też, aby nie tworzyć wrażenia, że stan klęski żywiołowej poprawi sytuację ekonomiczną rolników. Nie ma obecnie takiej sytuacji w Polsce, że w jakimkolwiek sklepie brakuje żywności. Nie ma także problemów z dowożeniem wody. Stan klęski żywiołowej nie zwiększa budżetu na pomoc finansową w związku z suszą i nie wpływa na kształt tego programu - podsumował.

Dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Janusz Skulich przyznał, że prognozy pogody nie są optymistyczne. Niestety, dobrych informacji nie mamy mówiąc o tych zagrożeniach. Co najmniej do końca miesiąca nie możemy spodziewać się takich zjawisk, które zmieniłyby radykalnie stosunki wodne – powiedział.

(mpw)