Gwałtowne burze lokalnie połączone z gradobiciami nadciągają do Polski - ostrzegają synoptycy. Niespokojnie będzie w zachodniej i północno-zachodniej części kraju. Z kolei w nocy nawałnice mogą pojawić się w centrum oraz na Kujawach, Pomorzu Wschodnim, Mazurach i Śląsku - ostrzega Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Według meteorologów z IMGW, istnieje też prawdopodobieństwo powstania trąb powietrznych.

Z informacji Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wynika, że w województwach zachodnich i północno-zachodnich opady deszczu podczas burz mogą sięgnąć do 40-50 mm, a porywy wiatru do 100 km/h. Mogą też wystąpić lokalne podtopienia, a na północy kraju również trąby powietrzne. Burzom może towarzyszyć grad.

Według RCB silne burze z gradem mogą też wystąpić na terenie województw warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego i łódzkiego.

Z kolei Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji podkreśliło, że - według synoptyków, szczególnie w rejonie województw dolnośląskiego, wielkopolskiego oraz zachodniopomorskiego - mogą tworzyć się trąby powietrzne. Silne burze spodziewane są także w środę na terenie województw: podlaskiego, mazowieckiego, lubelskiego i podkarpackiego.

"Podczas burzy, o ile to możliwe, najbezpieczniej jest przebywać wewnątrz budynku. Jeżeli burza zastanie nas poza domem, należy jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie, unikać przebywania pod drzewami oraz na otwartej przestrzeni" - podkreślono w komunikacie przesłanym przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Podczas burzy zaleca się też unikanie prowadzenia rozmów przez telefon komórkowy, dotykania przedmiotów zrobionych z metalu oraz przebywania w ich pobliżu - przedmioty metalowe mogą "przyciągać" pioruny. Jeśli jedziemy autem, pozostańmy w nim - samochód stanowi dobrą ochronę przed uderzeniem pioruna.

Jak informują meteorolodzy z IMGW, wyładowaniom atmosferycznym we wtorkowe popołudnie i wieczór ma też towarzyszyć silny wiatr.

Noc z wtorku na środę również niespokojna. Lokalnie spodziewane są burze połączone z gradobiciami. Do dużego zachmurzenie wzrośnie głównie na zachodzie oraz w centrum kraju, w pozostałych regionach utrzyma się małe. Na termometrach zobaczymy od 9 do 13 stopni Celsjusza. W czasie burz mocno powieje, nawet do 70 kilometrów na godzinę.

Środa przyniesie załamanie pogody. Nad Polskę nadciągną gęste chmury, z których popada deszcz. Lokalnie też zagrzmi. Wyładowania atmosferyczne pojawią się między innymi na Lubelszczyźnie oraz w Rzeszowie. Będą im towarzyszyć intensywne opady deszczu oraz silny wiatr osiągający w porywach nawet do 70 kilometrów na godzinę. Najbardziej pogodnie będzie na krańcach zachodnich, tam słońca ma być całkiem sporo. W pozostałych regionach na przejaśnienia nie ma co liczyć. Zachmurzenie wzrośnie do dużego. Czeka nas też spadek wartości na termometrach. Najchłodniej ma być w Gdańsku - maksymalnie do 14 stopni Celsjusza. Na krańcach południowo-wschodnich nadal gorąco. W Rzeszowie ma być nawet do 27 stopni Celsjusza, a w Lublinie do 24 stopni Celsjusza. 

W czwartek czeka nas wyraźna poprawa pogody. Opady i burze na ogół  ustąpią; we wszystkich regionach pojawi się też słońce. Pokropi tylko na Warmii i Mazurach oraz Pomorzu Gdańskim i Zachodnim. Dominować będzie umiarkowane zachmurzenie. Wartości na termometrach bardzo przyjmie. W Rzeszowie będzie najcieplej - nawet do 20 stopni Celsjusza. Najchłodniej tradycyjnie na Pomorzu Gdańskim - maksymalnie do 16 stopni Celsjusza. Powieje na ogół umiarkowany oraz słaby wiatr.

Sprawdź prognozę pogody godzina po godzinie dla wybranego miejsca