Kilkanaście starych nagrobków wydobyli nurkowie z Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu z dna Regi. Jak się okazuje, do rzeki pod Trzebiatowem trafiły pozostałości niemieckiego cmentarza.

O tym że Rega w okolicach zachodniopomorskiego Trzebiatowa może kryć w sobie skarby, muzealnicy dowiedzieli się od mieszkańców tego miasteczka. Ich opowieści dotyczyły m.in. zatopionego w rzece czołgu czy pozostałości żydowskiego cmentarza zniszczonego przez Niemców.

Już w ubiegłym roku w nurcie odkryto rumowisko. Po kilku miesiącach przygotowań przeprowadzono akcję ich wydobycia.

Na dnie rzeki muzealnicy, wspomagani przez strażaków-ochotników znaleźli kilkanaście kamiennych płyt i zdobień pochodzących z nagrobków. Na części widnieją napisy po niemiecku i daty z końca XIX i początku XX stulecia. Nagrobki, po wyczyszczeniu trafią do powstającego w Trzebiatowie lapidarium.

Pracownicy Muzeum Oręża Polskiego z Kołobrzegu specjalizują się w poszukiwaniu zatopionych lub zakopanych skarbów. W lecie przeczesywali morskie dno w pobliżu portu w Kołobrzegu. Na swoim koncie mają wykopanie i odbudowę pozostałości niemieckiego czołgu Panzer IV. To jedyny taki egzemplarz muzealny w kraju. Muzealnicy czekają na informację o wciąż nieodkrytych pamiątkach historii, na przykład szczątkach samolotów lub czołgów.

(j.)