Zima odpuściła, skończyły się problemy na lotniskach. W ostatnich dniach opady śniegu i mróz totalnie „wywróciły” rozkłady lotów. Jak jednak sprawdziła reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz, sytuacja powoli wraca do normy.

O poranku odnotowano tylko jedno spóźnienie – samolot z Hurgady wylądował w Gdańsku pół godziny po czasie. W Warszawie na Okęciu nie ma żadnych zakłóceń; samoloty odlatują planowo, a przylatują nawet kilka minut wcześniej, niż wynikałoby z tablicy lotów.

Nie ma też sygnałów o opóźnieniach w Krakowie, Wrocławiu i Pyrzowicach. Tam jednak pierwsze samoloty będą starować i lądować około południa. Wtedy więc dopiero wtedy będzie można stwierdzić, czy podróżni rzeczywiście nie będą mieli dziś kłopotu z wylotem do Frankfurtu czy Monachium.