Rzeki znowu mogą być niebezpieczne. Na Dolnym Śląsku od rana pada intensywny deszcz. Centrum zarządzania kryzysowego wprowadziło trzeci, najwyższy stopień zagrożenia podtopieniami.

Na Czarnej Wodzie w Bukownej przekroczony został już stan alarmowy. W ośmiu innych punktach: w Mietkowie na Bystrzycy, w Pilchowicach na Bobrze i w Zgorzelcu na Nysie Łużckiej, w Dunine na Kaczawie, w Rzeszotarach na Czarnej Wodzie, w Leśnej na Kwisie, w Turowie na Miedziance i w Ostróżnie na Witce wodowskazy przykryte są wodą powyżej stanu alarmowego.

Synoptycy ostrzegają, że w ciągu dnia mogą przybrać także rzeki: Olza, Biała Głuchołaska i Górna Odra. Tafla wody może się tam podnieść nawet o 80 centymetrów. Podobne prognozy dotyczą Kwisy i górnej Nysy Łużyckiej.

Jeśli prognozy się sprawdzą, rzeki nie powinny przelać się przez wały przeciwpowodziowe. Hydrolodzy nie wykluczają jednak lokalnych podtopień.