Trzy osoby utonęły w poniedziałek w województwie podlaskim. Do wszystkich wypadków doszło na niestrzeżonych kąpieliskach.

Do pierwszego tragicznego zdarzenia doszło rano na sztucznym stawie w miejscowości Szudziałowo. Przebywający tam 14-latek wskoczył do wody o głębokości około dwóch metrów i już nie wypłynął. Wezwani na miejsce wypadku strażacy po wypompowaniu wody z akwenu, znaleźli ciało chłopca.

Kolejny wypadek wydarzył się w miejscowości Narew. W rzece o tej samej nazwie utonął 65-letni mężczyzna. Do ostatniej tragedii doszło po południu w Księżynie w okolicach Białegostoku. W jednej z tzw. glinianek znaleziono ciało 25-latka.