Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 61 koło Łomży. W Miastkowie samochód śmiertelnie potrącił 13-letnią dziewczynkę.

Jak podaje podlaska policja, po południu poboczem drogi szły dwie dziewczynki: jedna z nich, 13-letnia, wpadła pod nadjeżdżającego opla. Zginęła na miejscu.

Drugiej dziewczynce nic się nie stało.

Auto prowadził 33-latek, był trzeźwy.

Jak podał nadkom. Tomasz Krupa, do wypadku doszło poza terenem zabudowanym, "kiedy na drodze było jeszcze widno".

Nie ma informacji, czy dziewczynki poruszały się poboczem prawidłowo.

Rzecznik podlaskiej policji zaznaczył, że "jest za wcześnie na podanie szczegółów wypadku".

Okoliczności tragedii ustalają policja i prokurator.

(e)