Prawie 70 razy wyjeżdżali w czwartek podkarpaccy strażacy do interwencji związanych z burzami i ulewami. Musieli wypompowywać wodę z piwnic, usuwać połamane gałęzie i drzewa. Zdecydowana większość interwencji dotyczyła powiatów: dębickiego, kolbuszowskiego, mieleckiego i rzeszowskiego.

W czwartek wieczorem w województwie podkarpackim stany ostrzegawcze przekroczone były na dwóch rzekach w zlewni Wisłoki - na Ropie w Topolinach k. Jasła o ponad pół metra i na rzece Grabiniance w Głowaczowie k. Dębicy o 11 cm.

Poprzedniej doby podkarpaccy strażacy interweniowali 114 razy.