Wiemy co zeznała wczoraj w łódzkiej prokuraturze Anna Podgórska. Chodzi o sprawę seksafery w Samoobronie. Nasz lubelski reporter Krzysztof Kot spotkał się dziś z nią i jej mężem.

Anna Podgórska sama nie chce się wypowiadać na ten temat. Chętniej o całej sprawie mówi za to jej mąż Piotr, do niedawna liczący się i prężnie działający członek Samoobrony: Chodziło o propozycję współżycia. To jest przełom roku 2005-2006. Propozycja jak najbardziej niemoralna, chodziło o przyjście do niego do pokoju. W zamian za to ja miałem awansować, czy on miał jakoś bardziej zając się moją karierą. Miałem zostać albo konsulem na Ukrainie, albo podsekretarzem stanu w ministerstwie rolnictwa do spraw Ukrainy:

Piotr Podgórski twierdzi, że o całej sprawie żona poinformowała go dopiero po roku, bo nie chciała psuć mu kariery w Samoobronie.