W trzech miejscowościach pod Pleszewem znowu nie ma wody. Mieszkańcy miejscowości Rokutów, Bogusław i Bogusławice muszą korzystać z beczkowozów. Zakaz używania wody do celów spożywczych z wodociągu publicznego wprowadzono do odwołania.

W wodociągu wykryto bakterie coli. Prawdopodobnie mogły się one tam dostać z hydroforu sprzężonego w jednym z gospodarstw z siecią wodociągową. Dla zabezpieczenia się przed takim niebezpieczeństwem odcięto do tej pory 1000 hydroforów. Ich właściciele mogą korzystać tylko z sieci miejskiej.

Nie ma zagrożenia, że skażenie rozprzestrzeni się na pozostałą część wodociągu, bo woda do Rokutowa, Bogusławia i Bogusławic doprowadzana jest inną nitką.

19 marca zostało skażone bakteriami coli ujęcie wody zasilające miejski wodociąg. Od tego dnia, około 30 tys. mieszkańców Pleszewa i 16 okolicznych miejscowości zaopatrywało się w wodę dowożoną beczkowozami lub korzystało z trzech punktów czerpalnych i własnych studni.

Na ponowne korzystanie z wodociągu zezwolono najpierw mieszkańcom Pleszewa, a później także 9 innych, pobliskich miejscowości. W poniedziałek wodę do picia włączono w ostatnich 7 miejscowościach, ale miejscowy sanepid zalecał, aby korzystać z niej tylko po przegotowaniu.

Na polecenie prokuratury pleszewska policja prowadzi od 19 marca śledztwo w tej sprawie. Dotyczy ono zanieczyszczenia wody, które może zagrażać życiu lub zdrowiu wielu osób. Trwają przesłuchania, zabezpieczono dokumentację oraz próbki skażonej ziemi i wody do dalszych badań.

Od ponad dwóch tygodni pracuje też zespół biegłych z zakresu hydrogeologii i ochrony środowiska, który ma pomóc prokuraturze w ustaleniu źródła skażenia ujęcia. Wyniki pracy biegłych nie są jeszcze znane.