Kampania przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych wkracza powoli w etap wyciągania brudów. Pogłoski, które krążą na razie po serwisach internetowych dotyczą dwóch najpoważniejszych kandydatów: obecnego prezydenta, Republikanina, George'a W. Busha oraz prawie pewnego kandydata Demokratów - Johna Kerry'ego.

Kerremu - jeden z serwisów zarzucił pozamałżeński związek z młodą dziennikarką. Bushowi - zapłacenie za aborcję jednej z jego byłych partnerek. Politycy zaprzeczają i nawzajem oskarżają się o prowadzenie brudnej kampanii. Obserwatorzy amerykańskiej sceny podkreślają, że pojawianie się takich informacji na 9 miesięcy przed wyborami zwiastuje wyjątkowo brutalną kampanię prezydencką.

11:00