Posłowie PO zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego środowe uchwały Sejmu o wyborze 5 nowych sędziów TK - poinformował poseł tej partii Michał Szczerba. Wcześniej politycy Platformy apelowali do prezydenta Andrzeja Dudy, by jeszcze w piątek przyjął ślubowanie od trzech sędziów TK, wybranych przez Sejm w poprzedniej kadencji i - jak orzekł TK - zgodnie z konstytucją.

Posłowie PO zaskarżyli do Trybunału Konstytucyjnego środowe uchwały Sejmu o wyborze 5 nowych sędziów TK - poinformował poseł tej partii Michał Szczerba. Wcześniej politycy Platformy apelowali do prezydenta Andrzeja Dudy, by jeszcze w piątek przyjął ślubowanie od trzech sędziów TK, wybranych przez Sejm w poprzedniej kadencji i - jak orzekł TK - zgodnie z konstytucją.
Obrady Sejmu ws. wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego /Jacek Turczyk /PAP
Trybunał Konstytucyjny zbadał przyjętą w czerwcu ustawę o TK, która była podstawą wyboru w październiku, przez poprzedni Sejm, pięciu sędziów TK, których prezydent Andrzej Duda nie zaprzysiągł. 25 listopada nowy Sejm przyjął pięć uchwał o tym, że wybór sędziów nie miał mocy prawnej, a 2 grudnia dokonał ponownego wyboru pięciu sędziów TK - kandydatów zgłosiło tylko PiS. 3 grudnia tuż po północy prezydent Duda odebrał ślubowanie od czterech z nich.

Kilkanaście godzin później Trybunał Konstytucyjny orzekł, że czerwcowa ustawa o TK jest częściowo niezgodna z konstytucją. Według orzeczenia, wybór przez poprzedni Sejm trzech sędziów TK w miejsce tych, których kadencja wygasała w listopadzie, był zgodny z konstytucją. Z kolei wybór przez poprzedni Sejm dwóch sędziów TK w miejsce tych, których kadencja wygasa w grudniu, był wbrew konstytucji.

Trybunał Konstytucyjny podkreślił również, że konstytucyjnym obowiązkiem prezydenta jest niezwłoczne odebranie ślubowania od nowo wybranego przez Sejm sędziego TK.

Szczerba poinformował w piątek po południu na Twitterze, że on i inny poseł PO Krzysztof Brejza złożyli do Trybunału Konstytucyjnego wniosek grupy posłów o stwierdzenie niezgodności z konstytucją pięciu środowych uchwał Sejmu, dotyczących wyboru nowych sędziów TK.

Jak podał, do TK trafił również wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją pięciu sejmowych uchwał z 25 listopada, które miały uchylić wybór sędziów TK dokonany w październiku, w poprzedniej kadencji Sejmu.

Na wcześniejszej konferencji prasowej szef klubu PO Sławomir Neumann podkreślił, że w czwartek miały miejsce dwa zdarzenia, które mogą wywrzeć "piętno na polskiej demokracji". Wczoraj TK w swoim orzeczeniu uznał, że 3 sędziów Trybunału, którym rozpoczęła się kadencja 7 listopada, powinno być natychmiast zaprzysiężonych przez prezydenta Andrzeja Dudę i powinni natychmiast mieć możliwość rozpoczęcia pracy. Jednocześnie Trybunał uznał za nieważne i niemające mocy prawnej uchwały Sejmu skracające kadencję tym sędziom, podjęte kilka dni temu - mówił szef klubu PO. To są niezwykle ważne orzeczenia Trybunału dotyczące przywracania ładu konstytucyjnego w Polsce - dodał.

Drugie - według niego - wydarzenie to wieczorne orędzie telewizyjne Andrzeja Dudy. Wszyscy chyba oczekiwaliśmy, że pan prezydent odniesie się do tego wyroku. Mieliśmy wczoraj niestety do czynienia z wielką arogancją pana prezydenta, ponieważ udał, że o wyroku nie wie. Mówił o rzeczach, które były wcześniej, mówił o chaosie konstytucyjnym, do którego się w dużej mierze przyłożył, ale nie odniósł się do wyroku - zaznaczył Neumann.

Zwrócił się również z apelem do Andrzeja Dudy, by jak najszybciej wykonał orzeczenie TK i by "w ciągu dnia, nie pod osłoną nocy zaprzysiągł trzech sędziów Trybunału wybranych w sposób zgodny z prawem, z konstytucją". Jednocześnie informujemy, że dla porządku prawnego, porządku konstytucyjnego, Platforma dzisiaj złoży do TK wniosek o uznanie za nieważne uchwał, które podjął Sejm na poprzedniej swojej sesji, w środę, dotyczących wyboru pięciu nowych sędziów Trybunału - zapowiedział Neumann.

Według niego, po czwartkowym orzeczeniu TK można domniemywać, że potwierdzone zostanie, że te uchwały nie mają mocy prawnej. Naszym zdaniem zakończy to chaos konstytucyjny, w który wpędziło nas PiS i - niestety - przyłożył do tego rękę pan prezydent Andrzej Duda - podkreślił szef klubu PO.

Andrzej Halicki nie wykluczył z kolei, że klub Platformy złoży wniosek o postawienie Andrzeja Dudy przed Trybunałem Stanu, jeśli nie przyjmie on ślubowania od trzech legalnie wybranych przez poprzedni Sejm sędziów TK. PO ma taką siłę, moc i będziemy to czynić na podstawie wniosku, który może złożyć 140 posłów i senatorów, by przed (sejmową) Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, jedyną komisją, przed którą prezydent Rzeczpospolitej ma obowiązek się stawić - mówił Halicki.

Zaznaczył, że PO poczeka jeszcze z wnioskiem na orzeczenie TK dotyczące nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, autorstwa PiS. Trybunał ma zająć się tą nowelą 9 grudnia. Ale dziś już wiemy, że prezydent przynajmniej w dwóch momentach złamał konstytucję - nie przyjmując ślubowania od trzech sędziów, którzy rozpoczęli swoją pracę 6 listopada i z kolei bardzo pośpiesznie przyjmując ślubowanie od osób, które były wybierane bez podstawy prawnej - ocenił Halicki.

Neumann zastrzegł z kolei, że wniosek w sprawie Andrzeja Dudy miałby na celu nie tyle samo postawienie go przed Trybunałem Stanu, do czego potrzebne jest dwie trzecie głosów Zgromadzenia Narodowego (posłowie plus senatorowie), a zbadanie przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, czy jego działania były zgodne z konstytucją.

Pytany, czy Platforma wierzy, że kiedykolwiek uda jej się zebrać wystarczającą większość do tego, by ewentualnie Duda mógł odpowiedzieć przed TS, szef klubu PO podkreślił, że osoby, które pełnią funkcje publiczne, nie mogą mieć poczucia bezkarności. Bo kolejny Sejm może mieć taką większość, że osoby łamiące prawo mogą się czuć zagrożone - powiedział Neumann.

Rozumiem, że poczucie bezkarności w PiS od czasu ułaskawienia Mariusza Kamińskiego jest wielkie i to poczucie bezkarności powoduje, że ta chęć czy możliwość łamania prawa, czy stawania ponad prawem, bycie równym i równiejszym w polskim społeczeństwie jest duże, ale jeżeli pan prezydent Andrzej Duda mógł ułaskawić Mariusza Kamińskiego, to pozostaje pytanie, kto może ułaskawić jego w przypadku, kiedy będzie łamał konstytucję - powiedział szef klubu Platformy.

Politycy PO byli też pytani o zapowiedzi, które padły w czwartek ze strony PiS i prezydenta: prac nad nową ustawą o TK. W swym orędziu Andrzej Duda zaprosił do dyskusji na ten temat wszystkie partie polityczne, byłych sędziów TK i ekspertów prawa konstytucyjnego.

Neumann powiedział, że z dużą nadzieją przyjął wtorkowe konsultacje w Pałacu Prezydenckim dotyczące sytuacji wokół Trybunału, w których wzięli udział szefowie klubów parlamentarnych, a także prezes TK Andrzej Rzepliński i wiceprezes Stanisław Biernat. I ta moja nadzieja umarła w nocy (ze środy na czwartek - przyp. PAP), kiedy dołączył się do zamachu, który PiS wykonało na TK, kiedy zaprzysiągł (...) nielegalnie, niezgodnie z prawem wybranych sędziów. Jeżeli tak ma wyglądać praca i tak ma wyglądać oferta dla opozycji, to trudno brać poważnie pod uwagę taką współpracę, bo szukamy raczej złych, a nie dobrych intencji u pana prezydenta w tej chwili - stwierdził polityk PO.

(edbie)