Policja chce zmiany ruchu i dodatkowych oznaczeń na skrzyżowaniu obwodnicy Siewierza z drogą prowadząca w stronę Myszkowa w Śląskiem. To skutki piątkowego tragicznego wypadku w tym miejscu. Po zderzeniu dwóch aut zginęła tam 3 osobowa rodzina, w tym 11-letnie dziecko.

W ciągu 3 lat na skrzyżowaniu zginęło 7 osób. 2 wypadki były bliźniaczo podobne - wymuszenie pierwszeństwa przy wyjeżdżaniu z bocznej drogi i zderzenie z ciężarówką jadąca od strony Zawiercia. Dlatego policja będzie domagać się od zarządcy drogi dodatkowych oznaczeń o niebezpiecznym miejscu, ale przede wszystkim będzie też postulować zainstalowanie tam sygnalizacji świetlnej.

Dlaczego to tak niebezpieczne miejsce? Widoczność częściowo mogą tam ograniczać bariery energochłonne, w pobliżu jest też zakręt, wreszcie - choć jest tym rejonie ograniczenie prędkości do 70-u km/h, wielu kierowców przyspiesza, bo właśnie tam zaczyna się wjazd na dwupasmową obwodnicę.


Sprawą ostatniego wypadku na skrzyżowaniu zajmie się biegły. Wiadomo, że jadący główną drogą kierowca ciężarówki był trzeźwy, jechał prawidłowo, z dozwoloną prędkością, a auto nie było przeładowane.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(mn)