Klub PO złożył wniosek o powołanie komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce - poinformował szef klubu Sławomir Neumann. Wniosek dotyczy całej procedury przetargowej.

Klub PO złożył wniosek o powołanie komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce - poinformował szef klubu Sławomir Neumann. Wniosek dotyczy całej procedury przetargowej.
Tomasz Siemoniak, Grzegorz Schetyna i Sławomir Neumann podczas konferencji ws. komisji śledczej /Bartłomiej Zborowski /PAP

Klub Platformy Obywatelskiej, tak jak zapowiedzieliśmy, składa dzisiaj wniosek o powołanie komisji śledczej do zbadania działań podejmowanych przez organy administracji rządowej dotyczących procesu zakupu wielozadaniowych śmigłowców dla sił zbrojnych RP - powiedział Neumann.

Podkreślił, że wniosek o powołanie komisji dotyczy całej procedury przetargowej przeprowadzanej przez rząd PO. Niczego się nie boimy, wszystko na stół chcemy wyłożyć i chcemy o tym wszystkim rozmawiać na komisji śledczej - zaznaczył szef klubu PO.

Schetyna: Kwestię przetargu na zakup śmigłowców należy wyjaśnić

Jeżeli PiS rzeczywiście chce wyjaśnienia i transparentności w zakupach broni i śmigłowców dla polskiej armii, to mam nadzieję, że ten wniosek poprze - dodał Neumann.

Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna ocenił na konferencji, że wokół sprawy przetargu na zakup śmigłowców "wydarzyło się wiele złych rzeczy, które należy wyjaśnić". Tylko komisja śledcza, otwarta, gdzie będą pracować obok przedstawicieli partii rządzącej także posłowie opozycji może wyjaśnić tę kwestię - powiedział Schetyna.

My nie mamy nic do ukrycia w tej sprawie, ona jest bulwersująca, bo dotyczy, jak państwo wiecie ponad 13 mld zł wielkiego kontraktu, którego sposób procedowania kompromituje nas w Europie i na świecie - dodał.

Schetyna podkreślił, że kwestię przetargu na zakup śmigłowców należy wyjaśnić "od początku, od pierwszych decyzji odnośnie zakupu tego samolotu, rozpoczęcia procedury przetargowej" za czasów rządów PO, do "ostatniego dnia, czyli do tajemniczych spotkań, które miał minister Macierewicz z lobbystami w Stanach Zjednoczonych".

Szef PO zaapelował również o poparcie powołania komisji do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premier Beaty Szydło i ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

"Szef MON zamiast się wytłumaczyć z różnych rzeczy, obrażał opozycję"

Obecny na konferencji były szef MON, wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak ocenił, że w trakcie czwartkowej debaty w Sejmie, w trakcie której minister obrony narodowej Antoni Macierewicz przedstawiał informację ws. przetargu na zakup śmigłowców, szef MON "zamiast się wytłumaczyć z różnych rzeczy, obrażał opozycję".


Już zapowiadając ten wniosek mówiliśmy, że naprzeciw kilku lat procedury, przejrzystej, z dokumentacją, z udziałem ekspertów, z osłoną CBA i Służby Kontrwywiadu Wojskowego, po drugiej stronie mamy serię dziwnych działań, chaotycznych wypowiedzi i dziwnych kontaktów - stwierdził Siemoniak.

Według b. szefa MON, kwestia wizyty Antoniego Macierewicza w Stanach Zjednoczonych, gdzie miał się spotkać m.in. z amerykańskim lobbystą, byłym senatorem Alfonsem D'Amato wymaga wyjaśnienia. Na pewno dla komisji śledczej i organów państwa, które najwyraźniej w tej sprawie nie działają, jest to zupełnie kluczowa sprawa - dodał.

Każda godzina sprawowania funkcji ministra obrony narodowej przez Antoniego Macierewicza pogarsza poczucie bezpieczeństwa Polaków, bo jest to ktoś, kto ma wiarygodność ujemną, już nawet nie zerową - powiedział Siemoniak.

PiS nie poprze wniosku o powołanie komisji

PiS nie poprze wniosku PO o powołanie komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce - poinformował poseł PiS Michał Dworczyk. Chcemy jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy, stąd wniosek do CBA i na tym na tym etapie rola parlamentarzystów się kończy. Parlamentarzyści nie są do tego rodzaju rozstrzygnięć, są do tego odpowiednie instytucje - powiedział Dworczyk.

W środę CBA otrzymało zawiadomienie Dworczyka dot. możliwych nieprawidłowości przy przetargu na śmigłowce dla armii. CBA analizuje obecnie zawiadomienie, a potem podejmie kontrolę w tej sprawie.

Jeżeliby się okazało, że po zakończeniu działań CBA, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i innych instytucji uprawnionych do prowadzenia tego rodzaju sprawdzeń, potrzeba jest powołać komisję śledczą, to naturalnie to nastąpi - podkreślił Dworczyk.

Dodał, że posłowie PiS będą pytali o sprawę, będą prosić o przedstawienie raportu, jednak dalsze zaangażowanie się byłoby tylko "robieniem szumu medialnego".

Dlatego mamy inne stanowisko i namawiamy kolegów z Platformy i Nowoczesnej, żeby też podeszli do tego praktycznie, myśląc też o dobru polskiej armii i dobrym wizerunku Polski - powiedział poseł PiS.

Macierewicz: Gdyby CBA nie potrafiło wyjaśnić sytuację, wtedy będzie potrzebna komisja śledcza

Zdaniem szefa MON Antoniego Macierewicza, sprawa przetargu na śmigłowce dla polskiej armii "powinna być wyjaśniona do dna", a zwłaszcza zmiany, jakich - według niego - były szef MON Tomasz Siemoniak dokonał w warunkach technicznych zamówienia na śmigłowce dla wojska.

"Gdy okazało się, że ten śmigłowiec nie jest w stanie lądować na pochyłych powierzchniach; kiedy okazało się, że ma za niskie możliwości udźwigu, zmieniano warunki zamówień tak, żeby je dostosować do już z góry wybranego modelu. To są działania w moim przekonaniu przestępcze" - powiedział Macierewicz dziennikarzom w Sejmie.

Odniósł się też do informacji, że CBA analizuje zawiadomienie dot. możliwych nieprawidłowości przy przetargu na śmigłowce dla polskiej armii złożone przez posła PiS Michała Dworczyka.

Centralne Biuro Antykorupcyjne to jest dość solidna instytucja, państwowa instytucja. Zgodnie z konstytucją, gdyby się tak stało, że ona nie będzie potrafiła tego wyjaśnić albo to wyjaśnianie będzie się przedłużało, to wtedy będzie potrzebna taka instytucja, jak jest zapisana w konstytucji, w postaci komisji śledczej - powiedział Macierewicz.

Na początku października 2016 r. Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów ws. śmigłowców H225M Caracal, uznając dalsze rozmowy – rozpoczęte we wrześniu 2015 r. – za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej. Podpisanie umowy offsetowej było warunkiem zawarcia kontraktu na śmigłowce.

W ubiegłym tygodniu Antoni Macierewicz zapowiedział, że Wojskom Specjalnym zostaną w najbliższych miesiącach dostarczone maszyny Black Hawk. We wtorek MON zapowiedziało nowe postępowanie w sprawie zakupu śmigłowców w trybie pilnej potrzeby operacyjnej. Według resortu będą w nim mogły uczestniczyć wszystkie trzy podmioty, które brały udział w przetargu.

(mpw)