Trzeba o połowę ograniczyć nakłady z budżetu na finansowanie partii - powiedział w Kontrwywiadzie RMF FM szef klubu PO Zbigniew Chlebowski. Platforma już raz w tym Sejmie próbowała walczyć z partyjnymi dotacjami. Bez powodzenia. Czy tym razem miałoby się udać?

Platforma pomysł przemyślała i dopracowała. Teraz kto wie – być może podpisze się pod nim nawet opozycja. Pierwszy punkt, to ograniczenie o połowę dzisiejszych partyjnych subwencji. Ma zostać również wprowadzona zasada, że tylko co dziesiąta publiczna złotówka może pójść na telewizyjne reklamówki czy billboardy. Chcemy, żeby połowa publicznych pieniędzy przeznaczona była na tzw. fundusz ekspercki, czyli na działalność ekspertów, opracowania, projekty, strategie - powiedział Chlebowski.

Pomysłodawcy chcą także zwiększyć kary za naruszenia partyjno-budżetowej dyscypliny. Pomysł wygląda nieźle – projekt mamy zobaczyć za tydzień. Pierwsze reakcje polityków też nastrajają optymistycznie. Ludowcy mówią, że idea im się podoba i na 70-80 proc. ustawę poprą. PiS, który od zawsze mówił, że partyjne pieniądze powinny być wydawane mądrzej, również nie powinien stawać okoniem. Gdyby tak się stało, to ustawa mogłaby też liczyć na podpis prezydenta.