Dopiero w poniedziałek poznamy decyzję sądu w sprawie Komitetu Wyborczego Platformy Obywatelskiej przeciwko Przemysławowi Gosiewskiemu. Sprawa rozpatrywana jest w trybie wyborczym. Chodzi o wypowiedź wicepremiera, w której mówił on, że działacze PO są związani z grupą przestępczą Pawliszaków ze Skarżyska Kamiennej.

Poseł Gosiewski bronił się w Sejmie, że użył skrótu myślowego. Twierdzi, że mówił o grupie przestępczej, ale w rozumieniu potocznym. Wiele razy też powtarzał, że powiedział prawdę, ponieważ w Skarżysku Kamiennej istnieje, grupa biznesowo-towarzyska braci Pawliszaków. Cieszę się z jednej rzeczy, że prawda o Skarżysku została pokazana. - powiedział Przemysław Gosiewski.

Wicepremier nie udowodnił, że istnieje grupa przestępcza, o której mówił. To wszystko, co mówił pan Gosiewski, to było pewnego rodzaju trikiem wyborczym - powiedział Jacek Dubois, reprezentujący Platformę. Jeśli premier przegra, będzie musiał w ciągu 48h przeprosić Platformę.