Kilkunastu kierowców mogło podwójnie zapłacić za przejazd przez bramkę po karambolu na A4 pod Wrocławiem - przyznaje w rozmowie z RMF FM rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. O tym, że dochodziło do takich sytuacji, dostawaliśmy informację na Gorącą Linię RMF FM. "To był błąd pracownika bramki, pieniądze będzie można odzyskać" - usłyszał nasz reporter.

Aby odzyskać pieniądze, należy wejść na stronę internetową Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i wyszukać zakładkę viaTOLL. Tam będzie informacja, jak złożyć reklamację: 

Można złożyć reklamację w kwestii pobranych odpłatności, które zdaniem danego użytkownika są niesłuszne. Jeżeli były pobrane niesłusznie, będą zwrócone - tłumaczy Jan Krynicki. 

Podwójna opłata została pobrana od osób, które zaraz po wypadku zostały zawrócone w kierunku Wrocławia. Informacja o podniesieniu szlabanów wtedy jeszcze nie dotarła do obsługi punktów poboru - dodaje rzecznik. Zdaniem GDDKiA awaryjna procedura podniesienia szlabanów wczoraj zadziałała prawidłowo.

Przypomnijmy, że do dramatycznego wypadku na autostradzie A4 pod Wrocławiem doszło wczoraj. W karambolu na wysokości Oławy zderzyło się 10 aut, w tym ciężarówka. Zginęły cztery osoby, trzynaście zostało rannych.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca tira z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad autem. Ciężarówka uderzyła w inny pojazd, później w oba samochody zaczęły uderzać kolejne. Tir, przewracając się, przygniótł busa i auto osobowe.

(mal)