Odprawa samochodów na przejściu na Łysej Polanie jest płynna. Problem tkwi w samym dojeździe do przejścia. Oprócz sznurów TIR-ów na tej drodze kumuluje się również ruch samochodów podążających w stronę Morskiego Oka.

Najwyraźniej pęd do Unii Europejskiej i piękna pogoda sprawiły, że wszyscy zapragnęli odwiedzić naszych południowych sąsiadów.

Korek na drodze dojazdowej do przejścia na Łysej Polanie ma już co najmniej 3 kilometry. Dodatkowo jeden pas ruchu blokują TIR-y, które nie są dziś odprawiane. W korku utknął także reporter RMF Maciej Pałahicki. Posłuchaj:

W związku z tym mamy dobrą radę dla kierowców ciężkich samochodów. Przypominamy, że możecie korzystać z przejścia w Chyżnem - gdzie jak zapewniają służby graniczne nie ma żadnych kolejek.