Kiedyś była planem filmowym, dziś jest utrapieniem dla okolicznych mieszkańców. W Świętochłowicach płonie stara, pokopalniana hałda. Pożar rozprzestrzenił się, kiedy firma dzierżawiąca teren zaczęła wybierać tam łupki.

Kiedyś była planem filmowym, dziś jest utrapieniem dla okolicznych mieszkańców. W Świętochłowicach płonie stara, pokopalniana hałda. Pożar rozprzestrzenił się, kiedy firma dzierżawiąca teren zaczęła wybierać tam łupki.
W Świętochłowicach płonie stara, pokopalniana hałda /Marcin Buczek /RMF FM

Najbliższe domy znajdują się niespełna 150 metrów od miejsca, gdzie płonie hałda. Dym gryzie w oczy, mamy bóle głowy, zapach jest nie do zniesienia, a w nocy czasem widać ogień - mówią okoliczni mieszkańcy.

Kilka lat temu teren wydzierżawiła prywatna firma. Na prowadzenie prac na hałdzie zgodził się marszałek województwa. Chodziło o wybieranie łupków, które wykorzystuje się np. do budowy dróg. Niewykluczone, że na hałdzie doszło do samozapłonu węgla - to częste zjawisko, w miejscach gdzie zbierane są kopalniane odpady - a ogień został jeszcze bardziej podsycony w czasie rozpoczętych prac. Teraz pożar trudno ugasić, bo to powolny i drogi proces.

Mieszkańcy pobliskich kamienic wspominają, jak przed laty hałda była planem zdjęciom dla wielu śląskich filmów, m.in. reżyserowanych przez Kazimierza Kutza. I dodają: Teraz mamy już tylko krajobraz jak z filmów katastroficznych.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.