Nawet do 15 lat więzienia grozi dwóm policjantom z Płocka. Prokuratura postawiła im zarzut gwałtów ze szczególnym okrucieństwem. Policjanci zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej. Ich ofiarami padły kobiety z agencji towarzyskiej.

Dwaj policjanci - nadkomisarz z wydziału dochodzeniowego z kilkunastoletnim stażem i starszy sierżant od kilku lat w wydziale prewencji - byli stałymi bywalcami płockiej agencji towarzyskiej. Jak ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski, nieoficjalnie bywali tam także w godzinach służby. To właśnie tam dochodziło do gwałtów - także ze szczególnym okrucieństwem. A to według Kodeksu karnego jest zbrodnią.

Gwałty nie trwały szczególnie długo, ale powtarzały się - powiedziała naszemu dziennikarzowi Iwona Śmigielska-Kowalska z płockiej prokuratury okręgowej. Dla dobra śledztwa i z powodu charakteru sprawy prokuratura nie podaje więcej szczegółów.

Śledczy wystąpili już do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie policjantów na 3 miesiące. Razem z policjantami zostały zatrzymane 4 inne osoby związane z agencją towarzyską.