Jeśli nie zmiana ustawy o IPN, to może przeróbka ustawy lustracyjnej? Jak dowiedział się reporter RMF FM, jeszcze w tym tygodniu liderzy Platformy Obywatelskiej mają rozmawiać o nowych przepisach dotyczących lustracji.

Najbardziej prawdopodobny jest powrót do hasła pełnego otwarcia archiwów Instytut Pamięci Narodowej. To był plan PO, gdy jeszcze w opozycji ścigała się na lustracyjne pomysły z rządzącym PiS-em. Po objęciu władzy w myśl zasady „spokój, szacunek, żadnych niepotrzebnych wojen” lustracja została głęboko schowana.

Teraz za sprawą Wałęsy, gdy PiS chce go ponownie lustrować, zmiany w ustawie mają wrócić. W tej sytuacji, kto wie, czy otwarcie archiwów szeroko, czyli te pierwotne pomysły, nie byłby takimi, które by nas raz na zawsze uwolniły o tej zmory, straszaka i ciężaru teczek - mówił Paweł Graś z PO.

Z otwarciem archiwów jest jednak kilka problemów. Po pierwsze, sztandar z napisem „otwarte drzwi IPN” zawsze niósł Jan Rokita, który od roku jest na politycznym aucie. Po drugie, to kolejny lustracyjny wyścig z PiS-em i niemal pewne weto prezydenta.