Platforma Obywatelska szuka haków na PiS i bada biznesową przeszłość Porozumienia Centrum, pierwszej partii Jarosława Kaczyńskiego. Donald Tusk w wywiadzie dla tygodnika „Newsweek” stwierdził, że zna brzydkie fakty z przeszłości politycznej i biznesowej braci Kaczyńskich i ich współpracowników.

Według informacji „Newsweeka” chodzi o powtarzane już wielokrotnie oskarżenia pod adresem Kaczyńskich. Platforma Obywatelska interesuje się bowiem działającą na początku lat 90. spółką Telegraf, kojarzoną z PC, a także związkami tej partii z aferą FOZZ. Niektóre z faktów są przygnębiające - powiedział enigmatycznie Tusk.

PO interesuje się także spółką RSW „Prasa”. Tak. Chcemy się dowiedzieć, co się stało z częścią majątku RSW „Prasa” – majątku będącego kiedyś częścią Skarbu Państwa, która na przełomie ustrojowym znalazła się na obszarze oddziaływania m.in. braci Kaczyńskich - powiedział RMF FM Bronisław Komorowski.

Minister obrony Aleksander Szczygło odpiera zarzuty PO. Twierdzi, że Platforma Obywatelska idzie śladami Lecha Wałęsy i pułkownika Jana Lesiaka – oskarżonego o inwigilowanie prawicy w latach 90. XX wieku. To byli ci, którzy wtedy zajmowali się szukaniem czegokolwiek na Porozumienie Centrum i na Jarosława Kaczyńskiego. I wyniki znamy? Niczego nie znaleziono. Szkoda, że Platforma idzie śladami pułkownika Lesiaka - stwierdził szef MON.

Jeszcze nie wiadomo, kiedy te „brzydkie fakty” miałyby zostać ujawnione. Czyżby szykowane były na debatę Tuska z premierem Kaczyńskim? Ta rozmowa na razie stoi pod wielkim znakiem zapytania. Nie ma na razie żadnych uzgodnień między sztabami obu partii.