„Transakcje internetowe są teraz realizowane, ale odbywa się to wolniej. Czas oczekiwania jest po prostu dłuższy. Dzieje się tak dlatego, że system internetowej rezerwacji biletów ma mniejszą przepustowość” – mówi Beata Czemerajda z PKP Intercity w rozmowie z RMF FM. Środa to trzeci dzień awarii internetowego systemu.

Michał Dobrołowicz: Pierwszy etap usuwania awarii już podobno za nami. System działa, ale my i tak musimy się uzbroić w cierpliwość?

Beata Czemerajda: To prawda. Usuwanie awarii trwa. Nasz internetowy system działa wolniej, ponieważ spadła jego przepustowość. Nasi pasażerowie są proszeni o cierpliwość, ponieważ im więcej osób korzysta z systemu w jednym momencie, tym czas oczekiwania wydłuża się. Cały czas pracuje sztab operacyjny, który usuwa nieprawidłowości.

Dużo mniej biletów jest teraz sprzedawanych?

Oczywiście jest tak, że pasażerowie, którzy nie mogą kupić biletu przez internet albo nie mają cierpliwości, żeby to zrobić, kupują bilety w kasach. Podsumowanie zachowań pasażerów dopiero przed nami. To jest naturalne, że jeśli system działa wolniej, to liczba transakcji jest mniejsza. Ale podkreślam, że są one realizowane.

Słuchacze pytają nas, co w sytuacji, gdy ktoś czekał w kolejce do kasy i tej osobie uciekł pociąg. Co wtedy? Można liczyć na jakąkolwiek rekompensatę?

Oczywiście, każdy może zgłosić się do nas z wnioskiem o taką rekompensatę, my wszystkie wnioski rozpatrujemy indywidualnie. Należy też pamiętać, że bilety oprócz tradycyjnych kas możemy kupować w biletomatach, przez aplikacje mobilną – do 5 minut przed odjazdem pociągu. Na czas, gdy system działa wolniej wprowadziliśmy udogodnienie, zgodnie z którym nie płacimy dodatkowo za kupno biletu w pociągu. Dotyczy to też pociągów Pendolino. Jeśli chcemy podróżować takim pociągiem, możemy zgłosić się do konduktora.

Ale zgłaszamy się do niego nie na pokładzie pociągu tylko jeszcze na peronie?

Tak, pamiętajmy też, że konduktorzy na każdej stacji są zobowiązani do tego, żeby wysiąść z pociągu. Konduktor sprawdzi w pierwszej kolejności, czy są wolne miejsce, a potem, pewnie już w czasie podróży, dokończy transakcję.

Czy firma, która zapewnia państwu usługi informatyczne, ma wstępne hipotezy, jaka mogła być przyczyna tych problemów?

Cały czas czekamy: zarówno na deklarację o tym, kiedy usterka zostanie w pełni naprawiona, jak i na informacje o przyczynach.

Bierzecie państwo pod uwagę hipotezę o ataku hakerskim?

Nie dotarły do nas takie informacje.

Czy mają państwo szacunkowe informacje, o ile dłużej trwa teraz kupowanie i rezerwowanie biletu?

To zależy od pory dnia. Każdy dzień jest też inny. Coraz więcej osób kupuje bilety z wyprzedzeniem, a coraz mniej przed samym odjazdem. Więcej osób kupuje bilety w piątki i niedziele, bo wtedy podróży jest więcej. Jeszcze inaczej bilety kupują osoby podróżujące biznesowo. Z każdą godziną system działa coraz lepiej, ale opóźnienia są cały czas.