Prawo i Sprawiedliwość złoży wniosek o dymisję dla Zbigniewa Ćwiąkalskiego - twierdzi „Dziennik”. Gazeta wyjaśnia, że w ten sposób wystartuje PiS-owska „strategia na 100 dni rządu Donalda Tuska”.

Jubileusz stu dni rządu ma być początkiem rozliczania ekipy Tuska przez PiS. Jak mówią działacze tej partii - z niespełnianych obietnic, braku ustawowych propozycji i personalnych pomyłek.

Konkretne plany klubu PiS są skrzętnie ukrywane. "Dziennik" twierdzi, że udało mu się odkryć jeden z elementów misternego planu partii Jarosława Kaczyńskiego. To wniosek o odwołanie ministra sprawiedliwości. Koordynatorem wniosku jest Arkadiusz Mularczyk - zdradził informator gazety.

Jakie argumenty ma PiS przeciw Ćwiąkalskiemu? Pierwszy to brak jakichkolwiek ustaw. Drugi - to zmiany w prokuraturach. Według PiS nie są one merytoryczne. Tak jak poszukiwanie haków na Zbigniewa Ziobrę, na czym według krytyków skupił się Ćwiąkalski.

Zdaniem "Dziennika" pozycja Ćwiąkalskiego słabnie także w samej Platformie. Według informacji z kręgu zbliżonego do Kancelarii Premiera, na które powołuje się gazeta, pracę ministra krytycznie ocenia szef rządu. Jeśli tak jest, to w sierpniu Ćwiąkalski może pożegnać się z urzędem.