Pilny rządowy pakiet zdrowotny przestał być pilny, gdy trafił do Sejmu. Reporterka RMF FM prześledziła losy ośmiu ustaw przesłanych przez Radę Ministrów do Sejmu w październiku. Wszystkie trafiły do komisji zdrowia.

Najpilniejsza była ustawa zakładająca komercjalizację szpitali. Posłowie pochylili się nad nią raz i to na krótko, tylko po to aby zdecydować, że 10 grudnia odbędzie się wysłuchanie publiczne.

Czterema innymi projektami, w tym również pilną ustawą refundacyjną, komisja nie zdołała zająć się wcale. Nie było czasu, wszak była kampania wyborcza i długa przerwa.

Po przerwie zainteresowanie parlamentarzystów zyskały jedynie dokumenty dostosowujące polskie prawo do unijnego. Tu mamy nowe prawo farmaceutyczne i nowe zasady funkcjonowania urzędu rejestracji leków. Przyspieszenie w tych dwóch przypadkach było konieczne, bo za niewypełnianie europejskich dyrektyw grożą nam kary.

Niestety, reszta zdrowotnego pakietu wielkiej ofensywy jesiennej nie jest opatrzona unijnym znaczkiem - a koniec jesieni już za 17 dni.