48-letni właściciel jednego z lokali w Pile (Wielkopolskie) został zatrzymany przez policję po tym, jak pomimo pandemii zorganizował dyskotekę, na której bawiło się co najmniej kilkadziesiąt osób. Mężczyźnie grozi teraz kara do 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Jak poinformował Jędrzej Panglisz z Komendy Powiatowej Policji w Pile, do zdarzenia doszło w weekend w jednym z pilskich lokali.

Policjanci, którzy udali się na miejsce, potwierdzili zebrane wcześniej w tej sprawie informacje. Osoby, które brały udział w dyskotece, zostały wylegitymowane. W poniedziałek funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego zatrzymali 48-letniego właściciela lokalu - podkreślił Panglisz.

Dodał, że podczas zbierania materiału dowodowego śledczy ustalili, że właściciel odpowiada za organizację imprezy towarzyskiej, w której wzięło udział co najmniej 30 osób.

Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób. Do wniosku policjantów o zastosowanie dozoru oraz zakazu organizowania spotkań i imprez, przychyliła się pilska prokuratura - zaznaczył.

Panglisz wskazał, że za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi teraz kara do 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.