​Miał więcej szczęścia, niż rozumu. Pijany rowerzysta przeżył zderzenie z samochodem osobowym. Miał prawie 3 promile.

Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem. Rowerzysta - mieszkaniec Biłgoraja - wyjechał nagle z ulicy Janowskiej będącej drogą podporządkowaną na ulicę Jana Pawła II. Wpadł prosto pod koła jadącego prawidłowo audi, którym kierował 20-latek z gminy Aleksandrów. 

Badanie alkomatem wykazało, że rowerzysta miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. Mało tego prosił się o nieszczęście, ponieważ jego rower był zupełnie nieoświetlony. 

Mężczyzna trafił do szpitala, jednak nie odniósł poważnych obrażeń. Teraz jednak zajmie się nim sąd. 49-latek odpowie za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym i kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości.