Ok. 1,13 promila alkoholu miał kierowca autobusu przewożącego dzieci do szkoły we wsi Starosiedle (Lubuskie). Co więcej, 55-latek kierował bez prawa jazdy - dokument stracił wcześniej za... jazdę po pijanemu.

Rano policjanci zatrzymali 55-latka do kontroli we wsi Czarnowice, z której zabierał dzieci do szkoły. W autobusie było siedmioro dzieci i opiekunka.

Badanie wykazało, że mężczyzna był pijany, a kontrola w bazie danych, że sąd odebrał mu już prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu.

Zamierzamy sprawdzić jak to możliwe, żeby mimo zakazu ten pan nadal zajmował się rozwożeniem uczniów. 55-latek został zatrzymany i za swoje postępowanie stanie przed sądem. Grozi mu do dwóch lat więzienia, grzywna oraz przedłużenie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych - powiedział rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny.

W weekend policja zatrzymała 40 pijanych kierowców, w tym ponad 20 w samą niedzielę.

Tego dnia doszło także do dwóch wypadków z udziałem nietrzeźwych kierujących. Na szczęście tym razem nikt nie zginął. W poniedziałek w całym regionie prowadzimy działania pod nazwą trzeźwy poranek (kontrole trzeźwości kierowców - red.) - dodał Konieczny.

(abs)