Zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu postawiono 39-latkowi, który po pijanemu próbował przejechać policjanta w Katowicach. Mężczyzna może również odpowiedzieć za napaść na policjanta.

Kierowca jechał z Katowic w stronę Tych z prędkością prawie 170 km na godzinę. Policjanci chcieli go zatrzymać ale mężczyzna, widząc dającego mu znak funkcjonariusza, zjechał na pobocze, a potem skierował swój samochodów w stronę funkcjonariusza. Ten w ostatniej chwili zdążył skoczyć w bok.

Policja ruszyła w pościg za piratem. Ten szybko się zakończył, bo niespełna kilometr dalej jego auto uderzyło w bariery i słup. Kierowca próbował jeszcze ruszać do tyłu, ale drogę zablokował mu radiowóz. Badanie alkomatem wykazało u zatrzymanego prawie dwa promile alkoholu.

(mn)