Na jednym z lubelskich osiedli, w środku nocy pijany mężczyzna wracał do domu z imprezy sylwestrowej ciągnąc na sankach 2-letnie dziecko. Mieszkańcy osiedla widząc, że 29-latek ciągnący sanki co chwilę się przewraca zaalarmowali policję.

W pewnym momencie mężczyzna wpadł w zaspę i nie był się w stanie z niej podnieść. Okazało się, że przysnął w zaspie, bo był kompletnie pijany. Miał blisko 3 promile alkoholu we krwi. Dziewczynce nic się nie stało, spokojnie siedziała na sankach i czekała na pomoc. Dziecko trafiło na obserwację do szpitala. Mężczyzna trzeźwieje.

To nie pierwsza jego wpadka z alkoholem. W maju pijany ojciec został zatrzymany, gdy także pod wpływem alkoholu opiekował się dwójką dzieci. Mężczyzna jest po rozwodzie i prawdopodobnie w tym dniu opieka nad dzieckiem należała właśnie do niego. Za narażanie dziewczynki na utratę zdrowia lub życia grozi mu do 5 lat więzienia.