Pijany lekarz zatrzymany w Milówce na Podbeskidziu. Mężczyzna miał przyjąć co najmniej jednego pacjenta. Lekarz zaprzecza, że był pijany w pracy.

Policję zawiadomiła matka kilkuletniego chłopca, która razem z dzieckiem pojawiła się w jednej z przychodni. W trakcie badania dziecka kobieta wyczuła od lekarza alkohol. Badanie alkomatem wykazało u lekarza około dwóch promili alkoholu - mówi Barbara Lorek z policji w Żywcu.

Lekarz zaprzeczył, że przyjmował pacjentów. Ale, jak informuje policja, zabezpieczono m.in. dokumenty, w których lekarz miał opisywać dolegliwości chłopca.