Wczoraj wieczorem pijany kierowca staranował samochód w Łazie pod Zieloną Górą – pisze „Gazeta Lubuska”. Okazało się, że w niedzielę ten sam kierowca uciekał zielonogórskiej policji. Wtedy też był pijany.

Kierowca busa staranował citroena na trasie w Łazie pod Zieloną Górą. Na szczęście prowadzącej citroena nic się nie stało. Kiedy na miejsce przyjechała policja okazało się, że sprawca wypadku ma około dwóch promili alkoholu w wydychanym powietrzu.

Jak pisze "Gazeta Lubuska", ten sam kierowca dzień wcześniej nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Gdy zatrzymali kierowcę, okazało się, że był kompletnie pijany. Miał niemal dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został zatrzymany. Kilkanaście godzin później wyszedł na wolność. 

"Gazeta Lubuska"

(mpw)