Trzy promile alkoholu w organizmie miał kierowca ambulansu dla niepełnosprawnych. 38-latek został zatrzymany w okolicach Mławy na Mazowszu. Jechał odebrać pacjentów z dializy.

Jak informuje reporter RMF FM Krzysztof Zasada, policjantów poinformował kierowca, który jechał za ambulansem. Zauważył, że w niekontrolowany sposób zmienia pasy ruchu i nie może zachować toru jazdy.

W okolicach Lipowca Kościelnego zjechał na parking. Świadek podszedł do ambulansu i zauważył, że kierowca oparł głowę na kierownicy, obok na siedzeniu leżały puste małe buteleczki po alkoholu.

Wezwani na miejsce policjanci zbadali 38-latka. Miał ponad 3 promile. Ambulans odholowano, a zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Stracił prawo jazdy.

Grożą mu dwa lata więzienia.

Opracowanie: