Straż graniczna wyprowadziła pijanego, awanturującego się pasażera z samolotu na lotnisku w Gdańsku-Rębiechowie. 44-latek próbował pobić funkcjonariuszy. Chwilę wcześniej agresywnie zachowywał się na pokładzie lecącego z Doncaster samolotu.

O interwencję w sprawie agresywnego pasażera poprosił kapitan samolotu. Po wylądowaniu samolotu strażnicy graniczni siłą wyprowadzili awanturnika i zbadali jego trzeźwość. Okazało się, że mieszkaniec Gdańska Adam K., z zawodu kucharz, miał ponad dwa promile alkoholu. Wysokie było również stężenie agresji krewkiego kucharza, który w pewnej chwili rzucił się na jednego z funkcjonariuszy, zaczął go szarpać i kopać. Szybka reakcja strażników i kajdanki na rękach uspokoiły agresora - powiedział Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.

Gdańszczanin poddał się dobrowolnie karze. Za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie funkcjonariusza mężczyzna dostanie 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata i 1500 zł grzywny.