Była pijana, nie miała prawa jazdy. Koło Kartuz na Pomorzu 20-latka z Gdyni spowodowała w nocy śmiertelny wypadek.

Dziewczyna, jadąc gminną drogą, straciła panowanie nad samochodem, zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo. Na miejscu zginął pasażer auta. To 66-letni mężczyzna z Gdańska.

20-latka uciekła z miejsca wypadku, ale policji udało się ją zatrzymać. Miała ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchana.

Zdjęcia z miejsca wypadku opublikował portal kartuzy.info.

(edbie)