Stan zdrowia generała Edwarda Pietrzyka - ambasadora Polski w Iraku jest na tyle dobry, że może on wziąć udział w niedzielnych wyborach - poinformowali lekarze z Zachodniopomorskiego Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń w Gryficach.

Ordynator placówki dr Andrzej Krajewski powiedział, że stan ambasadora zdecydowanie się poprawił. Pietrzyk oddycha już samodzielnie, sam je, rozmawia, interesuje się sytuacją w kraju. Jak wyjaśnili lekarze, pacjent został zgłoszony do obwodowej komisji wyborczej, która zostanie utworzona na terenie szpitala i jeśli zechce, będzie mógł wziąć udział w niedzielnych wyborach.

Krajewski przewiduje, że Pietrzyk pozostanie w Centrum jeszcze przez dwa tygodnie. Na najbliższe dni zaplanowano przeszczep skóry na rany pooparzeniowe. Ambasador będzie musiał przejść rehabilitację. Zdaniem ordynatora nie będzie konieczności interwencji chirurgicznej na twarzy, bo rany dobrze się zagoiły.

Ambasador został ranny w zamachu, do jakiego doszło 3 października w bagdadzkiej dzielnicy Karrada. W wyniku odniesionych obrażeń zmarł funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu Bartosz Orzechowski. Podczas ataku rannych zostało też kilku funkcjonariuszy BOR.