Dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju to na razie jedyne kary dla trzech mężczyzn, którzy w czwartek zaatakowali policjantów w Szczecinie. Mężczyźni, podczas szarpaniny próbowali odebrać funkcjonariuszom broń oraz radiostację przez którą wzywali posiłki.

Mężczyźni mieli dziś stanąć przed sądem, ale sędzia postanowił przesłuchać osobiście wszystkich świadków. Nie wystarczyły mu zeznania spisane przez prokuratorów i policjantów. Na wtorek wyznaczone jest kolejne posiedzenie sądu.

Do tego czasu mężczyźni będą na wolności. Nie mogą jednak wyjeżdżać z Polski, muszą też o wyznaczonych godzinach stawiać się w komisariacie. Wolnością mogą się jednak nie cieszyć zbyt długo. Postawiono im zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, utrudniania czynności i znieważenia policjantów. Grozi im do trzech lat więzienia.