Pielęgniarki domagają się wyjaśnień od ministra sprawiedliwości w sprawie zagłuszania telefonów podczas ich zeszłorocznej akcji protestacyjnej. Jak dowiaduje się RMF FM, cztery liderki pielęgniarskiego związku zawodowego, które prowadziły protest w kancelarii premiera napisały list do Zbigniewa Ćwiąkalskiego.

Kobiety chcą poznać szczegóły decyzji o zagłuszaniu telefonów, a także dowiedzieć się, jaki wpływ na ich zdrowie mogło mieć wykorzystanie aparatury zagłuszającej.

Zbigniew Wassermann, były minister-koordynator ds. służb specjalnych, jako pierwszy polityk Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że BOR zagłuszał pielęgniarki podczas ich pobytu w kancelarii premiera.

Ale w czym problem? To odgrzewany kotlet - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM. Wassermann potwierdził, że decyzja o zagłuszaniu kobiet została podpisana przez ówczesnego premiera, Jarosława Kaczyńskiego.